Misiek juz dawno powiedzial, ze jest to auto niezbywalne ze wzgledu na mody budy, wiec teraz moze inwestowac, a potem albo maniak to kupi, albo pojdzie na czesci
Otwór centrujący felge
Zwiń
X
-
Otwór centrujący felge
Niestety, popełniłem jedną z największych głupot i próbowałem przyoszczędzić kupując super-hiper-ekstra-chińskie podróbki felg stalowych na zimę i dzisiaj zabrałem się za ich wymianę.
Ku mojemu zdziwieniu, o ile z tyłu felgi leżą na piaście w miarę ok (pomijając, że gniazda śrub są, delikatnie mówiąc, kiepsko wykonane), o tyle przy zakładaniu na przód okazało się, że otwór centrujący w feldze jest większy od piasty o jakieś 3-4mm.
I tutaj moje pytanie do użytkowników felg zarówno oryginalnych jak i podróbek.
Czy posiadacze tych pierwszych mogliby przyjrzeć się swoim felgom i napisać, czy u nich też jest różnica w wielkości otworu, czy ściśle przylegają?
No i to samo pytanie do użytkowników chińskich wynalazków, bo widzę, że na allegro sprzedają się na potęgę, więc może i tu tacy się znajdą .
Powiem szczerze, że mam pewne obawy przed montażem takiej felgi...
-
-
Chris11, ja mam ORI 16 stalówki i u mnie ściśle przylegają.
Zamieszczone przez Chris11próbowałem przyoszczędzić kupując super-hiper-ekstra-chińskie podróbki felg stalowych na zimę i dzisiaj zabrałem się za ich wymianę.
Zamieszczone przez Chris11Ku mojemu zdziwieniu, o ile z tyłu felgi leżą na piaście w miarę ok (pomijając, że gniazda śrub są, delikatnie mówiąc, kiepsko wykonane), o tyle przy zakładaniu na przód okazało się, że otwór centrujący w feldze jest większy od piasty o jakieś 3-4mm.
Komentarz
-
-
No widzisz... Stare przysłowie mówi: chytry dwa razy traci.
Szczerze mówiąc, dopiero po zakupie zacząłem się zastanawiać nad tym, że to jednak chiński wyrób, a nie po prostu ta sama felga tylko bez znaczka.
Do poprzedniego auta miałem oryginalne używki i chwaliłem sobie, a teraz przyznam szczerze, że w ogóle o tym nie pomyślałem... Widziałem sporo pozytywnych komentarzy, czas naglił, używek akurat na allegro nie było (oczywiście dwa dni po zakupie się pojawiły ) to łyknąłem...
Cóż... Za błędy się płaci.
Komentarz
-
-
Raczej nie będę się przy nowym aucie bawił w półśrodki... Nie zamierzam się dla tych 200-300zł, jakie będzie mnie kosztować kupno używanych lub nowych oryginalnych felg i odsprzedaż tych, stresować za każdym razem jak wsiadam do samochodu.
Tak jak napisałem... Za błędy trzeba zapłacić i wolę dać te kilkaset zł teraz niż za chwilę płakać jak mi zetnie śrubę na dziurze, stracę koło i będę miał naprawiać całe zawieszenie za kilka tysi.
To już nie jest auto za 5tys zł.
Komentarz
-
-
Problem w tym, że na tych chińskich wynalazkach nie ma takich danych... Druga sprawa to ta, że i tak już pozbyłem się kartonów, więc i z reklamacją ciężko. Z drugiej strony, ponowne odsyłanie to kolejne koszty, a w zakładzie, w którym zmieniałem koła powiedzieli, że będzie szansa na odkupienie tych felg i w zamian sprzedaż jakichś używek, także jutro zadzwonię i zobaczymy... albo skorzystam z ich oferty, albo po prostu kupię nowe-oryginalne.
Najdziwniejsze, że z tyłu nie ma tego problemu, a felgi były z jednej partii jak się przyglądałem. Może ja jestem jakiś przewrażliwiony i taki luz jest u chinoli dopuszczalny, w końcu masa ludzi kupuje i nikt nie ma problemów... jednak wolę nie ryzykować.
Komentarz
-
-
homologację to te chińskie mają wchinach... ja kupiłem stalówki fekgi nowe za 50 pln za sztukę, wysyłka za frajer. Otwór centrujący niby ok, ale ET chińskie ET 38 nie jest równe europejskiemu ET 38.... musiałem dystanse domówić...i tak za felgę średnio 90 pln wyszedłem....czyli tyle ile kosztują normalnie...to samo od nowa
Komentarz
-
Komentarz